CZĘŚĆ PIERWSZA
Praw fizyki są nieustannie podważane przez plamę na suficie CSD. Rzuca na przykład cień w tym kierunku, którym ona chce, nie w kierunku wskazanym przez prawa optyki.
Nie daje się sklasyfikować przez umysł ścisły. Jest bezużyteczna. Jest również obrazem biedy i smutku. Zgniła, podzieleniała, wyklapła cosia.
Geometrycznie nijaka. I brudna od...do końca.
Unikałem jej od kiedy byłem ułożonym nastolatkiem. Wtedy dla mnie nie istniała a przecież jako dziecko ją kochałem. Teraz, uczucie wróciło. Próbowałem sobie wmówić, że nie jestem nią zainteresowany lecz w wieku 32 lat siedzę przed nią i obserwuję z zaciekawieniem.
Gdybym spędził z nią 1000 lat nie poznałbym jej na pamięć, nie odróżnił od innej podobnej.
Przykleiła się do sufitu czy sufit do niej?
Podsłuchuje i podgląda. Przybiera kształt i zmienia kształt. Przekształca okrąg w elipsę a elipsę w blomścian.
Jest niewidoczna z kosmosu, helikoptera, nawet siedząc na dachu CSD, będąc kilka cm na nią, pozostaje schowana. Jest szeroka na 6 a długa na 10 metrów.
W projekcie Watching Art możemy obserwować zjawisko bycia obserwowanym. Plama A patrzy na człowieka B i człowieka C. Nie potrafimy powiedzieć co widzi patrząc na nich.
CZĘŚĆ DRUGA
W ramach projektu "Sport dla każdego" dzisiaj zagram z Tobą, plamo, w koszykówkę.
CZĘŚĆ TRZECIA
Ile masz lat?
CZĘŚĆ CZWARTA
Twoją listę potrzeb można zamknąć w kilku punktach, wyryć na tablicy i powiesić w dużym pokoju. Przepraszam, nie chciałem Ci ubliżyć.
CZĘŚĆ PIĄTA
Bieda w oczy nie kole. Bieda nie jest biedna. Brudne nie jest brzydkie. Zakumplowałem się z biedą, poznałem jej piękne oblicze.
PRZEBUDZENIE
Obudziłem się od własnego chrapania. Nawet się wyspałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz